Bez szko³y nie by³oby spotkañ absolwentów

Autor: Zarz¹d Ko³a <info(at)pzkosuchagorna.cz>, Temat: Ubieg³e akcje, Publikowano dnia: 05. 06. 2014

Fotogaleria -  Spotkanie absolwentów 2014

Zapraszamy do obejrzenia kilku fotografii ze Spotkania absolwentów.

 

Dwa lata temu, kiedy zosta³o zorganizowane po raz pierwszy, œwiêtowa³o sukces. W sobotê 24 maja 2014 roku Spotkanie Absolwentów górnosuskiej Polskiej Szko³y Podstawowej mia³o swoj¹ powtórkê. Równie udan¹, tyle ¿e w nieco innym sk³adzie.

 

 

 

 



- Koncepcja przyjmowania zg³oszeñ by³a taka, ¿e pierwszeñstwo mia³y te roczniki, dla których na poprzednim spotkaniu zabrak³o miejsca. Dopiero po nich mog³y siê zg³aszaæ kolejne klasy. Jak siê okaza³o, równie¿ tym razem zainteresowanie by³o wiêksze ni¿ mo¿liwoœci sali miejscowego Domu Robotniczego - powiedzia³ Marek Kriš, pomys³odawca górnosuskich Spotkañ Absolwentów, które - jak podkreœli³ - odbywaj¹ siê dziêki zaanga¿owaniu cz³onków Miejscowego Ko³a PZKO w Suchej Górnej.

W rezultacie przy rozstawionych w sali i na balkonie Domu Robotniczego sto³ach zasiedli w sobotê absolwenci 23 roczników miejscowej podstawówki. Najstarsi z nich opuœcili mury szkolne w 1951 roku, najm³odsi zaœ o pó³ stulecia póŸniej, w 2004 roku. Spotkali siê zarówno wychowankowie szko³y, którzy nie widzieli siê ju¿ od dawna, jak i ci, którzy bawili siê tutaj przed dwoma laty. Dla niektórych odkryciem by³ równie¿ sam wyremontowany od zewn¹trz i od wewn¹trz budynek szko³y. - Odwiedziæ szko³ê przyszli dawni absolwenci, którzy nie byli tu od kilkudziesiêciu lat i pamiêtali czasy, kiedy uczyli siê tylko na parterze, bo na piêtrze mieœci³y siê klasy czeskiej szko³y - stwierdzi³ aktualny dyrektor polskiej podstawówki w Suchej Górnej, Bohdan Prymus. Jak podkreœli³, dawni wychowankowie byli pod wra¿eniem, szko³a bardzo im siê podoba³a.

W Domu Robotniczym oprócz absolwentów sprzed szeœædziesiêciu, trzydziestu czy dziesiêciu lat spotkali siê równie¿ nauczyciele, dawni wychowawcy tamtych doros³ych ju¿ obecnie uczniów - nauczycielka jêzyka czeskiego i rosyjskiego, Olga Kiedroñ, nauczyciel wuefu, wychowania obronnego i nauki obywatelskiej, Jakub Mackowski, bohemistka Maria Ma³ysz czy polonistka oraz nauczycielka plastyki, Wanda Folwarczna. Przytaczaj¹c s³owa Witolda Gombrowicza, ¿e „bez uczniów nie by³oby szko³y, a bez szko³y nie by³oby nauczycieli", przywita³a ich konferansjerka imprezy, Agata Rzyman. Nastêpnie wzniesiono wspólny toast na pomyœlnoœæ organizatorów oraz tych wszystkich, którzy nadal chêtnie siê spotykaj¹ w gronie dawnych kolegów szkolnych, a tak¿e na pami¹tkê tych, których ju¿ tutaj nie ma. - Ka¿dy naród, ka¿da spo³ecznoœæ ma swoje skarby, to, co ceni najbardziej. Francuzi maj¹ swoj¹ wie¿ê Eiffla, Brytyjczycy maj¹ Big Ben, my zaœ mamy ludzi, którym droga jest nasza kultura, którym drogi jest jêzyk polski oraz którzy nie wahaj¹ siê poœwiêciæ swój wolny czas dla dobra wspólnego - powiedzia³ pod adresem organizatorów dyrektor Prymus, wyra¿aj¹c nadziejê, ¿e za 50 lat te¿ znajd¹ siê ludzie, którzy bêd¹ chcieli kontynuowaæ tradycjê tych spotkañ.

Spotkanie Absolwentów górnosuskiej szko³y by³o równie¿ swoistym przegl¹dem talentów jej wychowanków. Wyst¹pili aktualni cz³onkowie Zespo³u Pieœni i Tañca „Suszanie", a tak¿e ich starsi koledzy, którzy dawno ju¿ opuœcili zarówno szeregi zespo³u, jak i mury szko³y. Z kolei mini koncert muzyki kameralnej da³a rodzina Danelów. Na instrumentach smyczkowych zagra³y wspólnie jej trzy pokolenia - wszystkie wychowane przez tê szko³ê. - Chocia¿ s¹ porozje¿d¿ani po ca³ym œwiecie, czuj¹ siê górnosuszanami, s¹ z tego bardzo dumni i chêtnie tu wracaj¹, by zagraæ dla miejscowej publicznoœci - przedstawi³a ich Rzyman. Dwa utwory zaœpiewa³a z Danelami inna utalentowana absolwentka szko³y, obecnie profesjonalna œpiewaczka, Beata Šelová z domu Czendlik.

Ewald Danel, kierownik artystyczny S³owackiej Orkiestry Kameralnej, opuœci³ mury górnosuskiej dziewiêciolatki w 1971 roku. Ju¿ w szkole znany by³ ze swojego talentu muzycznego, tote¿ przy okazji przedstawieñ szkolnych grywa³ na skrzypcach w nauczycielskiej orkiestrze. - W tych czasach prawie wszyscy nauczyciele umieli graæ na skrzypcach i chyba bardziej dba³o siê o muzyczne wykszta³cenie uczniów - zauwa¿y³ Danel, który z lat szkolnych zapamiêta³ równie¿ to, jak wspólnie z kolegami chadza³ do pobliskiego koœcio³a „pomagaæ" dzwoniæ pani Bardoniowej oraz jak czasem nauczyciele zwalniali go z lekcji do deptania kapusty lub zbierania œliwek w ogródku szkolnym.

Na podobne wspomnienia uczestnicy sobotniego Spotkania Absolwentów mieli d³ugie godziny. Do rozmów, a zw³aszcza do tañca przygrywa³ im DJ Roman Kriš.

BEATA SCHÖNWALD